Tomasz zadzwonił do mnie tydzień przed ślubem, podjęliśmy szybkie decyzje i spotkaliśmy się tydzień później. Przygotowania, ceremonia w kościele, a potem małe przyjęcie i krótka sesja zdjęciowa. Niewiele czasu, ale chciałem stworzyć pamiątkę, z której Para Młoda będzie zadowolona.
Komentarze
Prześlij komentarz